Nasiona marihuany feminizowane mają bardzo ciekawą historię. Dowiedz się jak ją opracowano i czy opłaca się ją hodować z tego artykułu.
Nasiona marihuany feminizowane — historia powstania
Po raz pierwszy naukowcom udało się opracować nasiona marihuany feminizowane w pierwszej połowie lat 80 na terytorium Holandii. Początkowo prace nad feminizacją nasion nie były prowadzone z konopiami, ale innymi rodzajami upraw. Dopiero później, po kilku latach owocnej pracy, udało się dokonać niezbędnych zmian w nasionach marihuany. Obecnie opracowano na wysokim poziomie kilka metod tworzenia nasion feminizowanych. Łączy je jedno — stworzenie odpowiednich warunków dla żeńskiego krzewu konopi indyjskich, który uruchomi mechanizm hermafrodytyczny. Podczas tworzenia feminizowanych nasion konopi producenci początkowo obawiali się niestabilności uzyskanych cech w kolejnych pokoleniach. W przyszłości wszystkie obawy nie zostały potwierdzone. Naukowa nazwa nasion to feminizowane, a nie żeńskie, jak wiele osób zwykła je nazywać.
Dlaczego warto rozważyć hodowlę feminizowanych nasion konopi?
Kiedy nasiona marihuany feminizowane pojawiły się w sprzedaży, były znacznie droższe niż zwykłe nasiona konopi. Obecnie ceny feminizowanych odpowiedników są niższe, a ich efektywność bardzo wysoka. Są znacznie mniej wymagające pod względem gleby, składników odżywczych i nawodnienia od zwykłych nasion. Przechowywane są w dokładnie w tych samych warunkach temperatury i wilgotności. Zazwyczaj umieszcza się je w specjalnych lodówkach typu przemysłowego o stałej temperaturze 5-7°C. Zaleta feminizacji nasion konopi to przede wszystkim:
- mniejsze koszty czasowe przy uprawie;
- duża odporność na niekorzystne czynniki;
- niezależność od długości dnia i nocy;
- doskonała wydajność.
- feminizowane nasiona konopi powstają w wyniku przemyślanej i żmudnej pracy hodowlanej, a nie przy użyciu nowoczesnych technik inżynierii genetycznej.